Lubię prowadzić samochód

Ogromnie lubię prowadzić samochód. Kiedy czasem mam chandrę albo nie mogę zasnąć, zdarza się, że wsiadam w samochód i jadę przed siebie, bez konkretnego celu. Najwyraźniej motoryzacja ma dla mnie działanie uspokajające.
Od dziecka interesowałam się samochodami, lubiłam patrzeć, jak tata grzebie pod maską. Prawo jazdy zrobiłam najszybciej jak się dało i od razu zaczęłam odkładać pieniądze na wymarzony samochód. Moja mama trochę się na mnie denerwowała, a babcia wygłosiła kiedyś całą przemowę o tym, że motoryzacja nie jest dla panienek.
Ale ja przecież nie czułam się panienką. Fascynowała mnie praca silnika, lubiłam wiedzieć, co się dzieje pod maską samochodu i dlaczego tak się dzieje. Ponadto sama jazda sprawiała mi wiele radości i tak pozostało do dziś. Nigdy nie przypuszczałam, że motoryzacja stanie się moją tak ogromną pasją, ale przecież nigdzie nie jest powiedziane, że dziewczyna nie może się ekscytować samochodami. Lubię to i mam nadzieję, że taka pasja zostanie ze mną na całe życie.