Żyjemy w kraju, w którym czy tego chcemy czy też nie musimy pamiętać o jednej, ważnej umiejętności, mam na myśli oczywiście umiejętność oszczędzania. Nie ma się co obrażać na prawdę i udawać, że jest inaczej – oszczędzamy na wszystkim i mamy to już we krwi.
Oczywiście oszczędność to bardzo dobra cecha i powinniśmy być z niej dumni, mimo wszystko musimy pamiętać, ze nie jest tak kolorowo jak mogłoby się wydawać, nie na wszystkim wypada i w ogóle można oszczędzać!
Coraz częściej zaobserwować można na ulicach naszych miast samochody dostawcze używane jak może się wydawać do celów osobistych.
Ktoś mógłby teraz powiedzieć, że używanie auta służbowego do celów prywatnych to ogromna oszczędność- jednak pytanie brzmi czy aby na pewno?
Jeżeli nawet pominąć amortyzację kosztów poniesionych na auta dostawcze wystarczy spojrzeć chociażby na benzynę. To przecież ewidentnie nieopłacalne. Duże auta spalają zdecydowanie więcej a jeżeli zapłacimy z konta firmowego nie dość, że okradamy państwo to jeszcze okradamy samych siebie – i to po co? Żeby oszczędzić kilka groszy na odliczonym vat? Chyba nie warto.